Fabuła

Nie będzie to kolejne opowiadanie o wilkołakach...
Ani kolejna opowieść fantasy ociekająca romansem...
Owszem, jest tam lekki romans, ale głównie przeważają sceny walki lub normalne. Raczej nie będzie takich scenek typu :
"-Kocham cię!
 -Och, ja Ciebie też!
* i buzi buzi * "
Nie... bo aż się rzygać chcę XD
 Opowiada to o młodej < bo siedemnastoletniej > Katherine, która musi zmagać się z codziennymi problemami. Nie żyje ona jednak w normalnym świecie. Istnieje wiele wymiarów, a ona żyje w jednym z nich. W jednym, który nazywa się "Nareet". Wymiar ten, od wieków atakowany jest przez Naresa. Jest to najpotężniejszy książę ciemności.  Nie jest on jednak na tyle silny by pokonać Strażników i ich zastępy Siedmiu Kręgów. Od wieków toczy się wojna, która nie ma końca, ale od jakiegoś czasu ucichła. Nares nie atakuje. Wydaje się im to podejrzane, ale czekają w niepokoju na najgorsze. Mijają miesiące, lata, wieki... I nic. W końcu czas oczekiwania dobiegł końca. Strażnicy i ich poddani, uznali, że Gore odpuścił. Nie mają jednak tej pewności więc pozostają czujni.
Siedem Kręgów to siedem klanów istot magicznych.
Wampiry...
Wilki...
Czarodzieje...
Elfy...
Wróżki...
Demony...
...i Anioły
Te siedem ras, żyje od wieków w  Nareet. Dotychczas trwała wojna, ale po urodzeniu Kate, wszystko ucichło i wszyscy teraz żyją spokojnie. Gdy ma ona 19 lat, sprzeciwia się Strażnikom i zsyła na siebie karę śmierci. Ucieka, ale czy zdąży uciec przed śmiercią?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz